https://www.pap.pl/aktualnosci/pozar-w-bytomi…10-autobusow

Servin odpowiedział 3 godziny temu:

@pies_kaflowy wracaj do zdrowia, niech benzomezozoiki sprawią że twój rów będzie jak nowy

Potrzebuję poradni, a przynajmniej porady.

Szmoncesy to można teraz wrzucać na forum KM, czy w obliczu mordowanej w czasie rzeczywistym przez Żymian ludności cywilnej Palestyny ukazują one nieodpowiedni naród w zbyt letniej i zwyczajnej konwencji?

poradnia odpowiedział 31 minut temu:

@krzychpl Odpowiedzialność zbiorowa, insynuacje, projekcje? Uważaj Krzysiula, krytykujesz pojęcia z obszaru nauk kościoła!

miłej kawusi.

Od czasu ruskiej inwazji Poradnia jeździ windą nawet na pierwsze piętro.. przeraża go klatka Schodowa!

poradnia odpowiedział 18 godzin temu:

Nie bez przyczyny. Humorow dosyć kiepsko wpływa na dobrostan.

Eddie Fisher o związku z Liz Taylor:
"Tylko diament za 50 tys. dolarów sprawiłby, że wszystko byłoby cudowne przez maksymalnie cztery dni".
---------
Ewa Krzyżewska dla swojego, o czternaście lat starszego męża, z powodu jego zazdrości zrezygnowała z kariery aktorskiej. W swoim ostatnim filmie "Zazdrość i medycyna" w jednej z rozbieranych scen, których nie tolerowała, musiała nago podejść do filmowego partnera. Widz miał zobaczyć tylko jej plecy i pupę.
Andrzej Łapicki: "Miała wyjść goła, tyłem do kamery, do mnie przodem. Czekam i czekam. Wreszcie wychodzi. Patrzę, a ona w najbardziej intymnych miejscach poprzyklejała sobie plastry. Różowe, opatrunkowe plastry z kawałkami waty! Dwa na piersiach i jeden duży niżej! Wybuchnąłem śmiechem. W końcu to z niej zdarli. Tłumaczyła się, że mąż jest bardzo zazdrosny".
Janusz Majewski, reżyser tego filmu ujawnił, że scenę nakręcono dopiero w czwartym dublu. Dwa zepsuł Łapicki, wybuchając śmiechem.
Trzeci dubel: "Andrzej podchodzi, obejmuje Ewę, całują się namiętnie i nagle rozlega się za oknem głośny trzask, potem na dole huk i jakieś krzyki. Przerywamy ujęcie, wybiegamy. Okazuje się, że jeden z naszych młodych elektryków wspiął się na parapet, żeby podglądać gołą Krzyżanowską. Niestety, zmurszały gzyms się załamał i biedak spadł z drugiego piętra łamiąc obie ręce".
plejada.pl

Po jednym z ostatnich koncertów Polsce, po zamilknięciu owacyjnych oklasków, gdy dał znać, że chce zabrać głos, pianista Artur Rubinstein powiedział do mikrofonu ze swoim charakterystycznym powściągliwym uśmiechem: "Dziękuję wspaniałej publiczności za oklaski i rozumiem je, jak zobowiązanie mnie, bym do następnego koncertu przygotował się znacznie lepiej. Obiecuję..."
Rozległ się śmiech widowni i następna niemilknąca długo owacja…
............

Opowiad a Jacek Braciak*: (...) Nie mogłem opowiedzieć tej historii na pogrzebie Kajtka (WŁADYSŁAW KOWALSKI), bo jest niecenzuralna, ale mieści się w niej esencja jego poczucia humoru, trafności obserwacji. Mówił o tym, że grał w szkolnej drużynie piłki nożnej i z powodu kontuzji pierwszego bramkarza to on pojechał na mecz. Przegrali koszmarnie, Kajtek puścił wszystko, łącznie z podaniem od własnego obrońcy. Kiedy wracali pociągiem, kupili w Warsie jako suchy prowiant bułki z kotletem mielonym, zapakowane w szare papierowe torby. Kajtek stał na korytarzu, bo nikt z nim nie chciał siedzieć w przedziale. W końcu wuefista wyszedł na fajkę na korytarz, stanął, ledwie zerknął na Kajtka i wyjął torbę z bułką. Bułka wyleciała, odbiła się od ramy okiennej i o mały włos by wypadła przez okno, ale Kajtek niesamowitym szczupakiem złapał tę bułkę i wręczył trenerowi, mówiąc: ,,Proszę, panie trenerze''. A ten w ogóle na niego nie spojrzał i powiedział tylko: ,,Teraz, chuju, teraz?''.
Anegdoty o sławnych Polakach (fb)
Anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne (fb)

bulcyk22 odpowiedział 1 godzinę temu:

Zdecydowanie Krzyżewska (z domu), mój błąd.

Mary Wilska to była gorąca kobieta.



Peppone odpowiedział 23 godziny temu:

"W pogorzelisku po 1.400 stoiskach znaleziono aż dwie kasy fiskalne"

...Czy jedynie niefrasobliwie na swoim forumku umożliwia fanom kacapów na korzystanie z demokracji celem promowania ludobójstwa, bo się temat fajnie klika?

Od blisko trzech lat ruskie kurwie torturują, gwałcą i mordują ludność cywilną, a wywalony z głównej z wiadomych przyczyn wątek, z "rosyjskim humorem", niczym tetryk na psychotropach, kompulsywnie uzurpuje sobie prawo do publikacji.

Pszypadeq?


Breata odpowiedział 19 godzin temu:

Korzystając ze swoich uprawnień, zamykam ten wątek, a post z ponowionym pytaniem usuwam.
Jeśli chcesz dyskutować na temat działań redakcji, to odsyłam na forum redakcyjne.

I. Haerowy

- Twoje wynagrodzenie na początku nie będzie zbyt wysokie, dobrze?
- Moje zaangażowanie w pracę nie będzie na początku zbyt duże, dobrze?

II. Bogaczowy (P)

Spotkał Robin Hood przedstawiciela klasy średniej i się zawiesił.

III. Testowy

Jakow Mojsejewicz ma najwyższe IQ na świecie.
Jako jedyny odmówił wykonania testu za darmo.

IV. Wypoczynkowy

Przychodzi facet do biura podróży. Sprzedawczyni go wita i pyta:
- Jaki ma pan budżet na wypoczynek?
- 10 tysięcy rubli.
- Za te pieniądze mogę zaproponować tylko godzinę wypoczynku ze mną.



mulder_the_fox odpowiedział 8 godzin temu:

Drugi

"...Ręka jak złamana
Nakurwiam węgorza
Na na na na na na!..."



https://www.youtube.com/watch?v=Ly1f5aibwHs

Pożar przy Marywilskiej w Warszawie. I co teraz będzie?

1. Nic. Będzie se stało takie pogorzelisko.
1. Się odbuduje i będzie jak było.
3. Się teren zdeweloperuje i postawi kilkaset (15-~20 m2) mikroapartamentów inwestycyjnych po 20 k. cebulionów za metr.

beduiniec odpowiedział 6 godzin temu:

Wyrzucanie toksyn przez pożar a regularnie występujący smog to dwa różne światy.

Pożar wznieca gorące powietrze wraz z zanieczyszczeniami bardzo wysoko, w dolne i średnie warstwy chmur, a te roznoszą syf na znacznie dalsze rejony. Wbrew pozorom bardzo rzadko zdarza się, by efekty spalania były odczuwalne od razu i w tym samym miejscu. Cały ten syf jest teraz w atmosferze i wróci przy okazji najbliższych opadów, niekoniecznie w Warszawie i w pobliżu spalonej hali. Jeśli syf był odczuwalny w trakcie pożaru, to w stosunkowo niewielkim obszarze.

Jeszcze inna bajką są efekty spalania i jak jest mierzone zanieczyszczenie powietrza. 99% czujników nie mierzy nic ponad pm10 i pm2.5.

Chłopski rozum nie zawsze jest dobrym miernikiem korelowania (bez)sensowności sct.

- Jak nazywa się Gruzin, który zawsze ma fory w grach zespołowych?
- Graw Przewadze

Misiek666 odpowiedział 1 dzień temu:

A co na to jego kuzyni Żygapochwili i Kałmanawardze?

A co jeśli podróże w czasie istnieją? I od dawna podróżnicy cofaja się w czasie i dokonuja potrzebnych zmian. Ale jesteśmy tak zjebaną cywilizacją, że to co mamy to i tak najlepsze co nam zostało po wszystkich korektach?

Maciek_Cherokee odpowiedział 5 godzin temu:

W pewnym sensie podróże w czasie istnieją, można poruszać się szybciej lub wolniej względem obserwatora zewnętrznego.
Jednak nie można się poruszać "do tyłu" w linii czasu.
Teoretycznie można sprawić że lokalny czas "podróżnika w czasie jest szybszy lub wolniejszy" od otoczenia, za pomocą masy lub prędkości.
Sensowną opcją wydaje się jedynie podróż w wolniejszej linii czasu, dla ciebie minie powiedzmy kilka godzin, dla reszty świata dziesiątki, lub setki lat. Generalnie to w pewnym sensie byłby cud dla nieuleczalnie chorych czekających na lekarstwo lub przełom w medycynie.

Druga opcja też może być kusząca, dla podróżnika miną dni lub lata, dla reszty świata kilka godzin lub minut, opcja dla tych którzy chcą szybko coś zbudować, nauczyć się lub wymyśleć.

Kusząco brzmi perspektywa zmienienia 5 dni pracy w odczuwalny dla reszty świata jeden dzień. Powiedzmy w "Poniedziałek" odbębniam 5 dni roboczogodzin, a od wtorku do niedzieli spędzam czas z rodziną.
Oczywiście realna długość życia dla podróżnika się nie zmienia, dla reszty świata on się starzeje w błyskawicznym tempie. Jednak taka cena może być warta zapłacenia za możliwość spędzenia większej ilości czasu z śmiertelnie chorym członkiem rodziny, zanim ten przesiądzie się do "Czasowego Expresu" w oczekiwaniu na możliwość leczenia.

Coś takiego jakby było powszechne, byłoby gigantycznym czynnikiem zmieniającym kulturę, moralność ( bo czy mając "zamrożonego w czasie na 30 lat małżonka" jest się wolnym czy nie? )

Mogłyby powstać zupełnie nowe struktury rodzinne, małżeństwa liniowo-pokoleniowe, nowa moralność i etyka.
Ciekawe czy jest jakaś powieść sci-fi o tym traktująca

Co one komu przeszkadzają? Bo słucham radia i się trzęsą nad jakąś książką, o której ja pierwszy raz słyszę... Ja rozumiem, reklama i te klimaty... Często gęsto szlajam się do biblioteki o nie sugeruję się autorem, tylko opisem... A Ci się trzęsą już ponad godzinę nad jakimś tytułem...

qqrq77 odpowiedział 1 dzień temu:

Czyli reklamować goowno do tej pory, aż odbiorca uwierzy, że żre lody waniliowe...

austryjacy mają swojego małego wąsatego malarza, mamy i my swojego małego :
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jaroslaw-kaczynski-nie-probowal-usunac-wienca-wrocil-wieczorem-ze-sprayem/47xzsc4?utm_source=livebar&utm_campaign=newsy_sg

Djbanan odpowiedział 23 godziny temu:

Aktualnie miasto bada czy to nie była samowola budowlana i dużo wskazuje na to że pomink infoalcji zostanie usunięty.

A Komosa ma rację

sumując wartość inwestycji w sam data center, wartość wybudowania elektrowni i wartość know howu (od obronnego, energetycznego, legislacyjnego po informatyczny)

M$ i OpenAI prawdopodobnie chcą zbudować największy komputer na świecie, celem trenowania kolejnych generacji sztucznej inteligencji.

https://www.reuters.com/technology/microsoft-openai-planning-100-billion-data-center-project-information-reports-2024-03-29/

rozważania z punktu widzenia zapotrzebowania na moc i energię:
https://www.datacenterdynamics.com/en/opinions/is-microsoft-openais-5gw-stargate-supercomputer-feasible/

Metalmorphosis odpowiedział 1 dzień temu:

@altjordan Doom na pewno pójdzie.

Żona zawiozła, rozstawiła krzesełko, doprowadziła do krzesełka.

Koloryzowane, bo gołym okiem ch*ja widać, to nie Norwegia .

Szamano odpowiedział 1 dzień temu:

@nanakipl, okolice Piły .

różnorodne spostrzeżenia pozazmysłowe hubbabubby na zagramanicznych kuluarach

kosmolot odpowiedział 16 godzin temu:

różne punkty widzenia

My mamy sędziego a Hamburg Olgę Petersen
Kobita głosiła miłość do roSSiji (sama urodziła się w Omsku ) I stała się szczęśliwym obywatelem Niemiec w 2020.
Dostala się do parliament Hamburg z ramienia AfD...taka Konfa.
No i utraciła mandat oraz wywalili ją z partii.
Złośliwcy pytają się czy nie chce wrócić na razie nie... ale może dosta ie szanse 😉

pietshaq odpowiedział 9 godzin temu:

@oldbojek pod warunkiem, że zbiegł do jedynych mocodawców.

Wiem, może to przedawkowanie ludlumoidów, ale co byś powiedział na scenariusz, że gość zwiał na Białoruś, bo jest podwójnym agentem? Białorusini myślą, że mają swojego, ale nie wiedzą, że nie tylko swojego, a jeśli jego drugi mocodawca jest wystarczająco mocny, żeby go skutecznie ochronić, to może pozostawać w cieniu i mieć dodatkowy zysk z tego, że szpieg wydaje się już na dobre spalony bez żadnych powiązań z mocodawcą.

I. Rozstaniowy

- Odchodzę! Dowiedziałam się, że mnie zdradzasz! Wyprowadzam się do mojej najlepszej przyjaciółki!
- Do rychłego zobaczenia.

II. Wiekowy

Zaleta seksu z facetem w wieku 45+: dokładnie wie, gdzie jest łechtaczka.
Wada: bez okularów jej nie znajdzie.

III. Teatralny

W pewnym teatrze przez całe lato grano spektakl z akcją w czasach carskich; na scenie car, bojarzy i inni w wystawnych szatach - oraz chłop. Chłopa w pierwszym akcie "zabijano" i jego ciało wynoszono za kulisy. I tak, ''chłop'' niesiony przez strażników, mijał ''cara'' i szeptem mu prawił: ''Ja już jestem wolny i pójdę sobie do bufetu, napiję się zimnego piwka, a ty tu będziesz jeszcze bite dwie godziny w tym carskim futrze gnił!"
Pewnego dnia ''car'' postanowił się odegrać. Kiedy w pierwszym akcie "zabito'' chłopa, rzekł do ''strażników'':
- Zostawcie go! Niech ten pies leży u mych nóg, póki nacieszę swój wzrok jego ścierwem!

IV. Inwalidzki

Wyobraźcie sobie: siadam na wózku inwalidzkim, przyjeżdżam na nim do mauzoleum Lenina, dotaczam się do trumny głównego lokatora i mówię głośno: "Wujku Leninie, pomóż mi, błagam, stanąć na nogi!" - po czym wstać z wózka i wyjść na własnych nogach.
Przecież ci ludzie tam by pierdolca dostali.

V. Finansowy

- Izak, przyszedłem oddać ci pieniądze, które pożyczyłem w zeszłym roku - mówi Żyd do Żyda wręczając zwitek banknotów.
- Czy to wszystko?
- Jak nie będziesz przeliczał, to tak.

VI. Filmowy

- Jak można pokazywać dziecku takie filmy?!
- To na sen.
- Spać? Takie okropności?! Tyle trupów?!
- O to właśnie chodzi. Gnojek ze strachu wpełza pod kołdrę i tam zasypia.

VII. Pieski

- Jak się wabi twój pies?
- Calineczka.
- Niczego sobie Calineczka, pół metra w kłębie...
- Ale kły ma calowe.

VIII. Jajeczny

Czelabińska wieśniaczka spojrzała złowieszczo na koguta, szykując siekierę.
Kogut, by udowodnić swoją przydatność, zniósł jajo...

IX. Muzyczny

Międzynarodowy konkurs skrzypcowy. Lista uczestników:
- David Natanson (USA)
- Izak Lewinson (Kanada)
- Leonid Kaganowicz (Francja)
- Abram Friedman (Argentyna)
- Efim Szmukler (Australia)
- Chaim Abramowicz (Anglia)
- Siergiej Iwanow (Izrael)

X. Wiekowy

Jesteś stary, gdy wyrażenie ''Ona ma dopiero trzydzieści lat” wchodzi na stałe do twojego słownika.

Bonusowy

Kiedy mam jakiś problem techniczny, zadaję pytanie na forum elektrody, po czym wchodzę z innego konta i błędnie na nie odpowiadam.
Ludzie nigdy nie zdzierżą i wytkną omyłkę, podając przy tym prawidłowe rozwiązanie.
Działa w 100% przypadków.

altjordan odpowiedział 1 dzień temu:

@krzychpl facet nigdy do końca nie jest impotentem, jeśli jeszcze ma język

Jeśli Twój facet widział Cię bez makijażu, w rozciągniętym swetrze, z tłustymi włosami i w dresach, a mimo to twierdzi, że jesteś piękna, to po prostu go szanuj! Udało Ci się go totalnie zastraszyć.

acecorp odpowiedział 3 dni temu:

@ser_visant

kobiet raczej nie pociągają faceci z cyckami

Ciekawy patent sobie gagatki wymyśliły.

Dzwoni do mnie gość niby z PKO BP, mówi mi po imieniu i nazwisku, że ktoś chciał wziąć u nich kredyt na moje dane i dzwonią się upewnić. Wszystko świetnie, tylko ja nie jestem klientem PKO. No ale spoko. Potwierdzili, że to nie ja. Parę niegroźnych pytań typu: czy zgubiłem dowód, czy gdzieś go ostatnio pokazywałem itp. Załatwione.

I tu zaczyna się scam.

To oni będą robić dochodzenie, ale żeby w tym czasie ktoś nie wziął na mnie kredytu w innym banku, to najlepiej, żebym wyzerował sobie zdolność kredytową po prostu biorąc kredyt gotówkowy na to rzeczone 20 tys. w placówce i go od razu zwracając.

Oczywiście nie w tej samej placówce, tylko we wpłatomacie… zapewne na konto podane przez niego.

Do tego „ostrzeżenia”, że nie mogę udzielać nikomu informacji o dochodzeniu w toku. Nie mówić nic w banku, nie dzwonić na infolinie itp.

Chujki jebane.

Szamano odpowiedział 2 dni temu:

@szatkus legitni do mnie nie dzwonią, bo mam zastrzeżony dostęp telefoniczny

Czy zauważyliście, że nie było (nawet na JM) wysypu memów o awarii nagłośnienia?
Czy to nie jest ciekawe?...

miss_cappuccino odpowiedział 3 dni temu:

dobre muszę powiedzieć, że podziwiam go za determinację, żeby skończyć. Starał się chłop z całej siły

https://youtu.be/Wmveb_3nBt8?si=Y39QYzr4HjPN54QH

ser_visant odpowiedział 3 dni temu:

Polonez?
Policja?
Bawara?

Ktoś przespał komunę?

Syrena!
Milicja!
Warszawa!

Kurła.

10.05.2024
(18:00) Piast Gliwice - ŁKS Łódź
(20:30) Śląsk Wrocław - Cracovia

11.05.2024
(15:00) Górnik Zabrze - Stal Mielec
(17:30) Jagiellonia Białystok - Korona Kielce
(20:00) Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin

12.05.2024
(12:30) Puszcza Niepołomice - Warta Poznań
(15:00) Widzew Łódź - Zagłębie Lubin
(17:30) Lech Poznań - Legia Warszawa HIT

13.05.2024
(19:00) Radomiak Radom - Ruch Chorzów

RobRoj odpowiedział 1 dzień temu:

Puszcza Niepołomice - Warta Poznań 1-1
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 1--1
Lech Poznań - Legia Warszawa Hit 0-0

CZEKISTA - osoba odbierająca czeki pisane cyrylicą

mulder_the_fox odpowiedział 2 dni temu:

rano

Na Netfliksie pojawiła mi się nowa "Akademia Pana Kleksa"

Nie bardzo mi się chce oglądać, ale zastanawiam się czy można coś takiego pokazywać dzieciom:




poradnia odpowiedział 3 dni temu:

@krzychpl A się Krzysiula kiedyś zastanawiał nad tym, kto ich nauczył?

Dzieciństwo jest wtedy, kiedy twoim idolem jest Batman. Dorosłość jest wtedy, kiedy zaczynasz rozumieć Jokera.

Krzychpl odpowiedział 5 dni temu:

@torero a starość, kiedy podobnie jak Joker przekraczasz granicę i uważasz że miał słuszność i że "się należało"

Zniknęła

empatyczna odpowiedział 5 dni temu:

@krzychpl
Nawet tego nie zauważyłam, ale nawet gdybym zauważyła, to bym się tym aż tak nie przejęła.
Zwyczajnie pomyślałabym, że znowu coś w redakcji psują.

https://www.youtube.com/watch?v=FiUNDeuBbi8

https://www.facebook.com/groups/481423588671474

"Co jakiś czas w komentarzach na Joe jest przytaczany bojownik Kaczorowy - w kontekście piłki nożnej. Przypomniał mi się ostatnio inny legendarny bojownik YourEvilTwin (Yet). Pamiętacie jeszcze innych znanych ludzi z serwisu sprzed dinozaurów? (Oprócz Oli P.)."
(...)

"Jezusie, była taka artystka (chyba nawet gdzieś mi mignęła ostatnio), Empatyczna się zwała."



Ale już dwie osoby napisały, że jest na szczęście z nami

piotao odpowiedział 1 dzień temu:

@wessoly a wredny kotlet?

Pytanko do posiadaczy wszelkiego rodzaju robotycznych ułatwiaczy życia.
Jak je nazywacie kiedy trzeba coś wpisać w apce?
Imiona? Ksywki? Czy może pospolicie - odkurzacz, kosiarka?
U mnie dotychczas kolejne odkurzacze dostawały jakieś męskie imiona, ale ostatni okazał się mieć komunikaty głosowe wypowiadane głosem kobiecym, więc zamiast planowanego Henia, podłogę sprząta Halinka.
Automatyczna kosiarka dostała nazwę Edward Nożycoręki, w skrócie Edzio.
Za to domyślnym imieniem dla pająków jest George. Nikt już po kilkunastu latach nie pamięta dlaczego

areq odpowiedział 4 dni temu:

@maciej1988 u mnie pająki są NIERUSZALNE.Nie można ich zabijać.. Zona niby się ciut boi ale jak wytłumaczyłem, że to pożyteczne stworzenie i trzeba by je zdrowo wkurzyć aby ugryzł, to trochę wyluzowała.

https://allegro.pl/oferta/banknot-nieoiegowy-50000000-zl-jan-iii-sobieski-10692234710?fromVariant=13757054470

Jest tych "kwiatków" więcej na alledrogo.

empatyczna odpowiedział 5 dni temu:

@cosslabo
Rzeczywiście 21:37 - jesteś bardzo spostrzegawczy.

https://www.onet.pl/kultura/onetkultura/jan-p…km1,681c1dfa


brood_k odpowiedział 5 dni temu:

Radek Wiśniewski na swoim fb:

"Byłem szczeniakiem, chodziłem do trzeciej, może czwartej klasy szkoły podstawowej w Brzegu, miałem mały pokoik wychodzący na skraj ogrodu domu przy ulicy Cichej 2, a pod parapetem okna miałem radio "amator 2B" z podświetlaną na zielono skalą dla fal krótkich, średnich, długich i ultrakrótkich.

Krótkich w zasadzie się nie używało, na średnich nadawał "Głos Ameryki" od 21 do 23. No ale najczęściej oczywiście słuchało się UKF.

I tam w "Trójce", w poniedziałki, środy, piątki o ile pamiętam, o 20:15 na trzy kwadranse jazzu zapraszał Ptaszyn głosem, któremu nie dało się odmówić. We wtorki i czwartki o ile pamiętam "Trzy kwadranse jazzu" prowadził Jan Borkowski. Może to było na odwrót. Ale, z całym szacunkiem dla Pana Jana Borkowskiego - nawyk słuchania PR3 o tej porze to ja miałem przez Pana Ptaszyna.
No bo Pan Jan Ptaszyn Wróblewski mówił jak Benia Krzyk z "Opowiadań Odeskich" Izaaka Babla, on mówił niewiele, ale mówił smacznie, on tak mówił, że jak coś powiedział, to się chciało, żeby on jeszcze coś powiedział.

I on tym mówieniem mnie przekonał do jazzu. To znaczy, że przekonał to za mało powiedziane, bo ja miałem 9, 10, 11 lat. To jak się ma tyle lat to nikt Ciebie do niczego nie może jeszcze przekonać, bo Ty jesteś jak plastelina. To co On ze mną zrobił to było formowanie od zera.

Gdyby nie Pan Ptaszyn to ja po prostu bym jazzu nie rozumiał, a jakbym nie rozumiał to bym nie słyszał w nim tego, co warto usłyszeć i pewnie w ogóle bym nie słuchał. A jak bym nie słuchał - to byłbym w ogromnej mierze głuchy, ubogi, tępy i głupi.

Nie mówię, że jakoś strasznie wyrosłem w mądrość, ale coś niecoś z muzyki kumam, między innymi dzięki Niemu.

A Pan Ptaszyn nie tylko puszczał kawałki, ale o nich opowiadał, wyjaśniał co jest czym czego i po co, mówił o ludziach, którzy to zagrali, puszczał w eter klasyków, ale puszczał też młodziaków, bo przecież sam był młody do końca.

Ba, im dłużej ta przygoda ze słuchaniem Pana Ptaszyna trwała, tym częściej mówił o tych grających, jako o swoich znajomych, bo chyba grał z jakiś batalionem muzyków, jak nie brygadą. I to niezłą brygadą.

Kilka razy w Krakowie, kiedy tam studiowałem udało nam się minąć, słyszałem Pana Ptaszyna"Czwartet", byłem kiedyś w drzwiach klubu gdzie Pan Ptaszyn akurat grał. Wiele lat potem udało mi się wbić za kulisy Jazz nad Odrą, kiedy grał Pan Ptaszyn koncert w Brzegu, ukłoniłem się, Pan Ptaszyn stuknął chyba palcem w daszek czapki, skinął głową, że też mu miło.
Miał 88 lat, do końca aktywnie dął w saksofon i chyba trochę jak B.B. King - chociaż ten ostatni z innego cechu - nie uznawał emerytury. Tylko Najwyższy miał prawo dać mu znak, że już fajrant.
No i dał.

I Pan Ptaszyn, przydomek zobowiązuje, odleciał dzisiaj w zadymce jazzowej, Bóg wie dokąd.

Dzięki Panie Ptaszynie.

*(i nie umiem się pozbierać, szeroko prowadzi łan kostucha, za szeroko.)

**(a pisałem Panu, Panie Ptaszynie w komentarzach, że książkę pisać, spisywać gawędy, koniecznie, bo to cały wszechświat, mam nadzieję, że bez tego mojego gryzmolenia na fejsie jakieś notatki Pan po sobie zostawił, że to nie jest taki ostatni koniec)


https://www.facebook.com/profile.php?id=1288511654

kashpir odpowiedział 6 dni temu:

@brogman już zbierasz materiały dla komisji mobilizacyjnej?

https://kultura.onet.pl/muzyka/nie-zyje-jacek…dzis/tnzjt1l
Kolejny herbatnik odłożył łyżkę [*]

Chcę zobaczyć ludzi po takich studiach szukających normalnej pracy. Chyba kurwa jako redaktor w Noizz. Ya yebię :P



macieii odpowiedział 2 dni temu:

Ktoś tu chyba czytaćze zrozumieniem nie umi - będą uczyć się "o czymś", a nie "czegoś".
To, że uczysz się o kretynach to nie znaczy, że uczysz się bycia kretynem.

Kokeeno odpowiedział 6 dni temu:

Ale się brzydko ta Jedenastka postarzała...

Dlaczego w Korei Południowej jest tak dużo miodu?


- Bo zbudowali Seul.

maniek__ odpowiedział 4 dni temu:

https://joemonster.org/mg/show/327396/lastup/…Koreanczykow

https://www.o2.pl/informacje/nie-zyje-jacek-z…13915325376a

kosmolot odpowiedział 4 dni temu:

duża strata

Facet wychodzi na ulicę i łapie przejeżdżającą taksówkę. Wsiada do taksówki, a taksówkarz mówi: - Idealne wyczucie czasu. Zupełnie jak Marian.
Pasażer pyta: - Jak kto?
Taksówkarz wyjaśnia: - Jak Marian Bromski. To facet, który zawsze robił wszystko dobrze i na czas. Tak jak ta Pana sytuacja przed chwilą. Zawsze na czas. Facet bez wad.
Pasażer stwierdza: - No tak. Ale przecież każdy ma jednak jakieś wady.
Taksówkarz odpiera: - Nie, nie Marian Bromski. Mógłby być wspaniałym sportowcem. W tenisie mógłby wygrać Wielkiego Szlema. Mógłby grać w golfa z profesjonalistami. Śpiewał jak operowy baryton i tańczył jak gwiazda Broadway'u i trzeba było usłyszeć, jak gra na pianinie. To był niesamowity facet.
Pasażer odparł: - Wygląda na to, że był naprawdę kimś wyjątkowym.
Taksówkarz: - Co więcej. Miał pamięć jak komputer. Pamiętał o urodzinach wszystkich. Wiedział wszystko o winie, jakie potrawy zamówić i z jakim widelcem je zjeść. Mógł naprawić wszystko. Nie jak ja. Wymieniam bezpiecznik i cała ulica gaśnie. Ale Marian Bromski potrafił wszystko zrobić dobrze.
Pasażer był zdumiony: - O rany, co za gość!
Taksówkarz mówił dalej: - Zawsze wiedział, jak najszybciej poruszać się w ruchu ulicznym i ominąć korki. Nie tak jak ja. Marian nigdy się nie pomylił i wiedział ponadto, jak traktować kobiety i sprawić, żeby czuły się dobrze. Nigdy by jej nie powiedział, nawet gdyby się myliła; a jego ubranie było zawsze nieskazitelne, buty wypolerowane. To był idealny mężczyzna! Nigdy się nie pomylił. Żaden facet nie mógł dorównać Marianowi Bromskiemu!
Pasażer: - A jak Pan go poznał?
Taksówkarz: - Niestety nie znałem go osobiście. Ale ożeniłem się z wdową po nim...

Kokeeno odpowiedział 5 dni temu:

@bartosz_k Pamiętam, jak kiedyś miałem rozmowę techniczną z kandydatem. Po tej rozmowie napisał na swoim blogu, że "koleś się przypierdolił... ale miał rację".
Potem komentowałem jego wpisy pod nickiem "koleś się przypierdolił".

A gościa zatrudniliśmy.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci…wne,79cfc278

resztę pisowców też zapraszamy do kartoflanego brata. z anżejem na czele.

Servin odpowiedział 5 dni temu:

Teraz tylko wyłapać kolejnego takiego, pod sąd, Adrian ułaskawi i wybory prezydenckie wygrane

Wchodzi facet do sklepu z ceramiką.
- Poproszę dzban.
- Jaki?
- Może być!

fulmar odpowiedział 6 dni temu:

Była wersja, gdy Ziobro prosił w aptece o czopek.

Od przedwczoraj nikt nic nie wrzuca na HP? Aż tak maj Was pochłonął i zakochani jesteście, że JM Was nie interesuje?
Czekam, aż ktoś coś ciekawego tu wrzuci i nie mogę się doczekać. A może wszyscy poumierali po grillowaniu i piciu?

miss_cappuccino odpowiedział 3 dni temu:

@o_o
Bo tu nuda, co pisać.

I. Ejajowy

AI potrafi już rysować obrazy jak prawdziwy artysta, ale nie jest jeszcze w stanie w czasie kryzysu twórczego wpaść w dwutygodniowy ciąg pijacki.

II. Spiskowy

Czerwoną rtęć wydobywa się po drugiej stronie płaskiej Ziemi.

III. Wyznaniowy

Widziałem gościa w koszulce z napisem: „Bóg + Prawda = Życie”.
Mam nadzieję, że zdaje sobie sprawę, że oznacza to, że Prawda = Życie - Bóg i Bóg = Życie - Prawda.

IV. Babski

Najlepszym dowodem miłości mężczyzny jest to, że robi dobre zdjęcia, na których zawsze jesteś szczupła.

V. Pijacki

- Wczoraj byłem trzeźwy!
- Stary, założyłeś słuchawce prysznicowej pieluchę i kazałeś jej przestać płakać!

VI. Ucieczkowy

- Jesteś dorosłym mężczyzną i grasz w gry na konsoli. Dlaczego ich potrzebujesz?
- Z tego samego powodu, dla którego używasz kosmetyków. Świetny sposób na ucieczkę od rzeczywistości.



Jez_z_lasu odpowiedział 5 dni temu:

@wisz-nu Po co? Żeby wyszła tautologia? Bezsensu xd

Najwyraźniej mam nagły napad kryzysu wieku średniego i chciałbym poczuć się młodziej

Szukam albo komiksu albo namiaru na jakieś w miarę przyjazne forum gdzie za zadanie pytania mnie nie potraktują jak na Elektrodzie.

Komiks to militarne(?) sci-fi a przynajmniej protagonista jest żołnierzem i Ziemia jest w stanie wojny z obcym,z tego co pamięta obie strony nie miały dostępu do napędów nadświetlnych więc sen w komorach kriogenicznych i długie loty, skoki w technologi były swego rodzaju normą. Ludzie używali statków które wyglądały jak nasze promy kosmiczne i cała wojna trwała chyba ok 1000 lat a przynajmniej nasz bohater i jego dziewczyna na koniec dorabiają się potomka i jest wzmianka w gaziecie że, weteranka urodziła dziecko mając chyba w okolicach właśnie 1000 lat chyba nie dodałem tu 0 ale to było ze 30 lat temu :P

Początki to treningi i ćwiczenia (już tu były zgony) jedna z pierwszych ich misji (chyba nawet pierwsza) to jakiś zwiad, wtedy chyba jeszcze nie wiedzieli jak wygląda ich przeciwnik. Na planecie gdzie na stepie (lub innym pokrytym dość wysoką trawą terenie nadziali się na coś co przypominało brontozaury i z jakiegoś powodu cały odział wpadł w lekki szał i zrobili tam rzeź (po ochłonięciu ktoś lub kilku ktosi było martwych czy to był ich własny ogień czy ktoś się odstrzelił po wszystkim nie pamiętam).

Potem to już strzępy pamiętam wiem że któraś ze stron zaczęła używać pola które, dezaktywowało zaawansowaną broń więc walki odbywały się przy użyciu mieczy i toporów często w próżni lub innych ciekawych warunkach w skafandrach kosmicznych które miały ciekawą opcję ,że jak ktoś ci zrobił dziurkę na którejś z kończyn to automatycznie usuwał kończynę.

Cała wojna zakończyła się jak ludzkie klony dogadały się z obcymi którzy okazali się też klonami ale jak i dlaczego akurat klony to nie ma szans abym sobie przypomniał.

Czytałem to gdzieś w pierwszej połowie lat 90 chyba (ale sam komiks może być starszy wydębiłem go od mojego brata ciotecznego który zbierał chyba wszystko co mu w łapy wpadło) kreska raczej europejska, chciałbym powiedzieć że nieco Thorgalowska ale to samo myślałem o serii Ian Kaledine którą niedawno udało mi się w końcu znaleźć .

Tak więc ktoś coś kojarzy ?


O_o odpowiedział 5 dni temu:

ja czytając Wieczną wojnę byłem zaskoczony jakie suche jest to nowe tłumaczenie w porównaniu z Komiksem Fantastyką
Sprawdziłem oryginał i okazało się że nowe jest wierne, za to stare jest piękne
Niepowtarzalne perełki typu "Antopol i jej weseli piraci trafili krążownik" vs smętne "Masaryk trafił krążownik"

A gdybym wyszedł z transparentem: "żydzi do gazy" to mnie posadzą czy tylko wyśmieją

janhus odpowiedział 1 dzień temu:

Nieważne co zrobisz i tak wywołasz cyklon.

Nowa wersja jest na primie i mi sie podobala.
Fabula praktycznie identyczna, zmienia sie sceneria i bohaterowie, ale nowy glowny bohater wg mnie zostal swietnie zaprojektowany i zagrany. Jezeli podobal wam sie stary, to nowy tez powinien.

poradnia odpowiedział 4 dni temu:

@Krzychpl Czym innym celowanie w target, a zupełnie czym innym fabrykowanie potrzeb pod deficyty

Ikonkowy Quiz Filmowy

😴👹🛣️🪢

zmechu odpowiedział 1 dzień temu:

Piąty element?

Dlaczego jak chcę przeglądać filmiki z kolejki to po drugim filmie zaczynają się same gierki?
Tak jest od kilku dni. zamiast filmów jakiś syf

poradnia odpowiedział 3 dni temu:

...Zachodni wiatr spienione goni fale

Jako, że rozpoczęły się rozgrywki ligowe, a należałoby ustalić jakieś ostateczne zasady obstawiania itd. które obowiązywać będą przez całe 30 (już 28) kolejek Orange Ekstraklasy zakładam ten post o którego przeklejenie serdecznie proszę cię - nasz moderatorze. Rozpocząć należy od spraw oczywistych czyli typujemy wszystkie mecze w każdej kolejce, typ należy podać do dnia i godziny rozpoczęcia się danego spotkania.

Punktacja:
-trafne wytypowanie wyniku spotkania: 3 pkt.
-trafne wytypowanie zwycięscy/remisu: 1 pkt.
-trafne wytypowanie wyniku hitu kolejki (wybieranego przeze mnie na podstawie przypuszczeń i artykułów: zawsze potencjalnie najciekawszy mecz czyli mecze derbowe lub pomiędzy silnymi zespołami): 4 pkt.
-trafne wytypowanie zwycięscy hitu kolejki: 2 pkt.
-typ mylny: 0 pkt.

Zakład dodatkowy:
Zakład dodatkowy będzie podawany przy okazji każdej kolejki. Bonusy te mogą dotyczyć konkretnego dnia, meczu lub całej kolejki. Punktowane będą następująco: trafny typ: +1 pkt., mylny typ: -1 pkt. Wszelkie zmiany w punktacji dotyczącej danego zakładu będą podawane.

Zakład finałowy:
Pomiędzy piątą a szóstą kolejką nastąpi prośba o podanie typu na pierwsze 3 miejsca na koniec sezonu oraz na spadkowiczów czyli ostatnie 2 pozycje tabeli. Typy te będą punktowane następująco:
-trafny typ na podium +10 pkt.
-trafny typ na spadkowiczów +7 pkt.
-mylny typ 0 pkt.
Punkty przyznawane oczywiście na zakończenie sezonu co może jeszcze co nieco przetasować

Nagroda:
W tym przypadku sprawa jest do samego końca otwarta. Proponuję wielmożnemu Joe nadanie statusu zwycięscy, ale jeżeli ktokolwiek jest zainteresowany podniesieniem stawki (np. piwo albo i dwa) proszę pisać.

W tym poście dodawane będą także linki do nowych tematów oraz podawany będzie aktualny ranking. Dokonam wszelkich starań aby wszelkie zmiany nie były już potrzebne. Mam nadzieję, że wszystko jest już jasne i przejrzyste dlatego serdeczni pozdrawiam i zapraszam do walki.

---------------------------------------- ------
12.04.2014 Nowelizacja w związku z podziałem ligi na grupę mistrzowską i spadkową
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=42&t=5385&page=14#17790

fizyk1976 odpowiedział 1 dzień temu:

Koniec kolejnego sezonu ekstraklasy i naszej zabawy zbliża się wielkimi krokami.
Na trzy kolejki przed końcem nadal prowadzę z 13 punktową przewaga nad bulcykiem22. tu najprawdopodobniej nic się nie zmieni, ale trwa zacięta walka o trzecie miejsce, do której dzięki bardzo dobrym typowaniom dołączył janiuuuu.

1. fizyk1976 (196 pkt)
2. bulcyk22 (183 pt)
3. johny_r (175 pkt)
W 31 kolejce pobiliśmy niechlubny rekord najmniejszej liczby punktów. Zdobyliśmy ich łącznie "aż" 25.
A tak wyglądały najlepsze zdobycze punktowe pomiędzy 27 a 31 kolejką.

kolejka 27 - janiuuuu 12 pkt
kolejka 28 - janiuuuu 12 pkt
kolejka 29 - johny_r 10 pkt
kolejka 30 - bulcyk22 8 pkt
kolejka 31 - RotS 5 pkt